Nie lubie swimbait-ów...

Cześć,
chyba każdy z Nas wędkarzy, miał w pudełku choć jedną przynętę, którą darzyliście nikłym zaufaniem? Ja przez całe swoje życie miałem ich dziesiątki... i ostatnio dołączył do tej listy Swimbait a dokładniej Sebile  Magic Swimmer.


Jakość wykonania tej przynęty z tworzywa sztucznego często określanego plastikiem stoi na bardzo bardzo wysokim poziomie. Każdy detal jest bardzo dokładnie odwzorowany. Hologram umieszczony w środku przynęty daje wrażenie prawdziwej łuski.


Pięknie wykończona przynęta wydaje się być idealną do połowu szczupaków w płytkiej wodzie (maks. 2m). Moją uwagę zwróciło kółko łącznikowe, które nie jest jak nazwa wskazuje okrągły a owalny. Ciekaw jestem czy w czymś to pomaga?


Używałem wabików w rozmiarze 125 mm, wolno tonącej. Testowałem ją na płytkich wodach gdzie chciałem skusić na nią głównie szczupaki. Prowadzenie tej przynęty to bajka. Wolno prowadzona płynie jak żywa rybka. Przerywanie ściągania przynęty powoduje odjazdy na prawo i lewo a mocniejsze szarpnięcia nawet zawracanie przynęty o 180 stopni.


Całość pięknie się prezentuje.


Czy można coś zarzucić tej przynęcie? Oj tak. CENA. Ponad 60zł za jeden wabik to bardzo dużo. Moim zdaniem za dużo. Po pierwsze, identyczną prace mają też swimbaity Savage Gear i są tańsze o prawie 40-50%.  Po drugie, utrata tego wabika oznaczałaby wielogodzinną złość (wabik ładnie pracuje, ale na cieńszych linkach). Po trzecie 60zł?! Bez przesady.


Dlatego przestałem lubić swimbaity. Za dużo mniejsze pieniądze można kupić wiele fajnych wabików równie skutecznych. Do tego mam wrażenie, że swimbaity mają bardziej skusić wędkarza jak samą rybę. W niewielu jeziorach wabiki zarówno Sebile czy Savage Gear były skuteczne i ustępowały klasycznym przynętom gumowych czy nawet jerkom. Dlatego złapałem dystans do przynęt z grupy swimbaitów i nie zapowiada się by się coś zmieniło w najbliższym czasie.

Z wędkarskim pozdrowieniem Jarek

0 komentarze :

Prześlij komentarz

 

Coś o mnie...

Wędkarstwo jest moją pasją od ponad 20 lat. Głównie poświęcam się wędkarstwu baitcastingowemu tzn. z użyciem multiplikatora oraz sztucznych przynęt. Blog poświęciłem przedstawieniu sprzętu wędkarskiego oraz moich mniej lub bardziej subiektywnych opinii.

blog

blog

Kliknij "Lubie to" jeśli chcesz mieć ciagły dostęp do news-ów