w sklepie Corona Fishing znajdziemy wiele ciekawy przynęt ja skupiłem się na jerkach, ponieważ poświęcam im sporo czasu nad wodą. Kolejnym wabikiem wywołanym do tablicy jest Buko. Mały jerk przeznaczony do łowienia mniejszych drapieżników w Naszych wodach w tym okoni.
Kolorystyka tych przynęt jest bardzo uboga. Wybieramy albo kolor okonia albo płotki (z pewnej perspektywy ma to sens, ponieważ warto się skupić na jakości pracy a nie na kolorach przynęt, które są często dla wędkarza a nie dla ryb). Wobler ten waży zaledwie 20 gram dzięki czemu można na nim łowić na standardowe zestawy spinnigowe. Ciekawostką jest fakt, że nie jest potrzebny krótki kij aby skutecznie poprowadzić tą przynętę. Buko to mały wariat.
Wobek kształtem przypomina małego okonia, który często pada ofiarą swoich większych braci, szczupaków lub sandaczy.
Do tego jest bardzo zgrabny a przez to łatwy do prowadzenia i nie wymaga on zastosowania specjalistycznego sprzętu w postaci krótkiej wędki i multiplikatora.
Biały brzuszek i czerwone szczegóły mające na celu stworzenie imitacji płetw czy skrzeli, dodają uroku tej przynęcie dodatkowo podnosząc jej skuteczność.
Jaką ma prace ten wobek? Oto najgorsze pytanie jakie możecie mi zadać. Trudno ją opisać. Szaleje ten wobek i tyle. Nie da się go źle poprowadzić i nie da się go jednostajnie poprowadzić. To jest jego ogromną zaletą. Naprawdę niejednostajna akcja daje duże pole do popisu wędkarzom. Często okręca się wokół swojej osi, skręca prawo-lewo jak glider, potrafi dwa razy uciec w jednym kierunku by po chwili popłynąć do przodu, warto zrobić przerwę i znowu kilka razy mocniej szarpnąć. Trudno opisać tą prace ale jestem pewien, że jest skuteczna!
Woblerek ten jest bardzo uniwersalny. Sprawdził mi się zarówno w dużej rzece oraz jeziorach gdzie często był atakowany przez okonie... niestety były one niewiele większe od samej przynęty. Nie da się go poprowadzić głęboko (max. 1 metr) co nieco ogranicza jego zastosowania. Zwariowana praca przynęty niezmiernie często prowokowała leniwe rzeczne szczupaki a wieczorem prowokowała okonie do bardzo agresywnych ataków.
No to na tyle. Z wędkarskim pozdrowieniem Jarek
0 komentarze :
Prześlij komentarz